BEZGLUTENOWA MAJÓWKA – MINI-KROKIECIKI ZIEMNIACZANE Z DODATKAMI

Majówkowy tydzień trwa! Pogoda dopisuje, więc spędzamy sporo czasu na świeżym powietrzu. Dzisiaj zaliczyliśmy rodzinną wycieczkę rowerową, a skoro był wysiłek na świeżym powietrzu, to i posiłek musi być po nim solidny!

Dzisiaj zafundowałam swojej rodzince mini-krokieciki ziemniaczane, które znikały z talerza w niewiarygodnym wręcz tempie. To bardzo proste i wbrew pozorom szybkie danie, pod warunkiem, że tak jak ja, macie w lodówce ziemniaki np. z wczorajszego obiadu 🙂 Jeśli nie – warto przygotować się do tego dania, gotując ziemniaki odpowiednio wcześniej, by dać im czas na przestygnięcie.

Kolejną zaletą tego banalnie prostego przepisu jest to, że nie ma stałych proporcji i – jak u Einsteina: wszystko jest względne 🙂 dlatego nie trzeba rozkładać się z wagą, ani mierzyć niczego na szklanki, czy łyżeczki. Kwestia dodatków, jakie włożycie do środka (o ile w ogóle włożycie) także jest indywidualna – co kto lubi 🙂

Gotowi? Ziemniaki przestudzone? A zatem, przystępujemy do działania!

Potrzebne będą:

  • ziemniaki – ugotowane i przestudzone, najlepiej z poprzedniego dnia
  • sól, pieprz (ja proponuję ziołowy – wtedy smak jest bardziej wyrazisty)
  • jajko
  • mąka kukurydziana
  • mąka ziemniaczana
  • dodatkowo u mnie dziś cebula, szynka/kiełbasa, świeży szpinak

Ziemniaki (wystudzone!!! Wiem, że się powtarzam, ale to ważny punkt całego przedsięwzięcia. Ciepłe, czy nawet letnie ziemniaki sprawią, że z ciasta zrobi się klucha i efekt końcowy nie będzie udany – sprawdziłam, bom niedowiarek i niecierpliwiec z natury…) przeciskamy przez praskę lub mielimy w maszynce do mięsa, dodajemy jajko i dokładnie mieszamy. Dodajemy mąkę (tyle samo mąki kukurydzianej i ziemniaczanej) partiami, cały czas mieszając, aby uzyskać konsystencję luźnego ciasta (na tym etapie ma prawo lepić się do rąk), a następnie doprawiamy według uznania.

 

 

 

 

 

To ciasto podstawowe, które już jest gotowe do lepienia krokiecików, ale jeżeli chcecie poszaleć, proponuję dodać odrobinę koloru – świetnie sprawdzą się posiekane świeże zioła, oliwki lub posiekane drobno suszone pomidory (osączone dokładnie z zalewy!), albo „po chłopsku” podsmażyć drobno posiekaną cebulkę z równie drobno posiekaną szynką/kiełbasą i… szpinakiem – akurat miałam resztkę świeżych liści, więc przemyciłam 🙂

Dodać to do ciasta, po czym ponownie wyrobić. Jeśli ciasto wyda się Wam zbyt luźne, dodajcie trochę mąki. Ważne, żeby nie było jej zbyt dużo, bo wtedy co prawda łatwiej ulepić krokieciki, ale po usmażeniu wyjdą twarde i zbite. Ilość dodanej mąki zależy także od rodzaju ziemniaków – jedne są bardziej wodnite i będą potrzebowały więcej mąki, inne z kolei same w sobie są „mączyte” jak to mawiała moja Babcia, i te podsypujemy już znacznie mniej. Lepiej pozostawić ciasto trochę luźniejsze, wykładać partiami na wysypaną mąką stolnicę lub matę i delikatnie formować wałek, dokładnie tak, jak przy przygotowywaniu kopytek (szagówek?). Im luźniejsze ciasto, tym bardziej puszyste i smaczne wyjdą nasze krokieciki!. Ja formując wałek, wmasowuję w niego po prostu mąkę wysypaną na blacie, więc ciasto nie lepi się do rąk, ani noża, a w środku jest naprawdę niewiele mąki.

Gotowe porcje smażymy na mocno rozgrzanym oleju na złoty kolor i osączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu. Serwujemy na gorąco lub na zimno z ulubionym dipem (u mnie dzisiaj na specjalne życzenie Dzieci – w wersji pomidorowej).

Smacznego!

P.S. Dokładnie taki sam przepis można zastosować również do przygotowania wyśmienitych kotlecików ziemniaczanych – wtedy koniecznie dodajcie trochę więcej mąki, żeby dało się z ciasta uformować kotleciki i usmażcie, jak tradycyjne mielone. Doskonale smakują z sosem pieczarkowym!

tylkomama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top
Korzystamy z ciasteczek do prawidłowego działania strony. Wszelkie informacje znajdziesz w Polityce Prywatności. View more
Cookies settings
OK
Polityka Prywatności
Privacy & Cookies policy
Cookie nameActive
Administratorem danych gromadzonych na stronie www.tylkomama.pl jest Magdalena Głowala, adres mailowy: lena@tylkomama.pl. Dane pozyskiwane przeze mnie na potrzeby strony to Twoje imię/nazwa oraz adres mailowy, które podajesz DOBROWOLNIE w zakładkach: - NEWSLETTER - FORMULARZ KONTAKTOWY - KOMENTARZE a także dane niezbędne do realizacji zamówienia oraz wystawienia faktury w sekcji SKLEP. Dane te są bezpiecznie przechowywane i wykorzystywane przeze mnie w celu skontaktowania się z Tobą np. aby powiadomić o nowym wpisie na blogu. Nie udostępniam danych osobowych innym podmiotom! Jednocześnie informuję, że korzystam z serwerów cPanel.net, w związku z tym, adresy mailowe przechowywane na serwerach tych firm stają się automatycznie przedmiotem umowy o przeniesieniu przetwarzania danych. Korzystam również z narzędzia Google Analytics, które pobiera dane do tworzenia statystyk, w tym np. ilości wejść na stronę, itp., ale nie przechowuje danych poufnych. Używam narzędzia MailerLite w celu tworzenia stron reklamowych typu landing page z możliwością subskrypcji. System zbiera dane potrzebne do pobrania darmowych produktów cyfrowych (imię/nazwa oraz adres e-mail), a także zapisu do newslettera. Zapewniam możliwość  udostępniania treści w serwisach społecznościowych oraz subskrypcję profilu społecznościowego. W tym celu wykorzystuję pliki cookies administratorów serwisów społecznościowych takich jak Facebook oraz Instagram. W związku z przetwarzaniem przeze mnie Twoich danych osobowych, masz pełne prawo do prawo dostępu do swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania, prawo do cofnięcia zgody na przetwarzanie danych osobowych w określonym celu, jeżeli uprzednio wyraziłaś/eś taką zgodę, prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego w związku z przetwarzaniem przeze mnie danych osobowych. Powyższe uprawnienia możesz realizować zgodnie z zasadami opisanymi w art. 16 – 21 RODO, kontaktując się ze mną pod adresem lena@tylkomama.pl Podanie przez Ciebie danych osobowych jest zawsze dobrowolne, ale niezbędne, by pobrać mój darmowy produkt cyfrowy, zostawić komentarz pod artykułem, zapisać się do newslettera lub skontaktować się ze mną. Pamiętaj, że zawsze możesz zrezygnować z otrzymywania ode mnie wiadomości, klikając w link umieszczony na dole każdej wiadomości. Jest to równoznaczne z usunięciem przeze mnie danych z listy mailingowej. Pliki cookies i inne technologie śledzące Strona internetowa www.tylkomama.pl wykorzystuje pliki cookies, aby zapewnić wygodne korzystanie ze strony. Pliki Cookies pozwalają na prawidłowe funkcjonowanie strony, zwiększając szybkość jej działania, a także bezpieczeństwo korzystania ze strony. Dzięki plikom cookies możliwe jest korzystanie z narzędzi analitycznych oraz marketingowych, jak również możliwość udostępniania materiałów poprzez serwisy społecznościowe, a także dodawanie i wyświetlanie komentarzy. Pliki cookies wykorzystywane są przez moją stronę za pomocą narzędzia Google Analytics (Google LLC) do śledzenia statystyk strony, takich jak ilość wejść na stronę, czas spędzony na stronie oraz rodzaj aktywności na stronie, kliknięcia w poszczególne podstrony itp., jak również rodzaj systemu operacyjnego i przeglądarki internetowej wykorzystywanej do przeglądania strony. Dane zbierane w ten sposób są całkowicie anonimowe i nie pozwalają na identyfikację Użytkownika. Informacja o plikach cookies wyświetla się na dole strony wraz z przyciskiem umożliwiającym wyrażenie zgody na korzystanie z plików cookies. Kliknięcie przycisku jest równoznaczne ze zgodą na wykorzystywanie plików cookies zgodnie z postanowieniami niniejszej polityki prywatności. Zgodę zawsze możesz wycofać, usuwając pliki cookies oraz zmieniając ustawienia plików cookies w Twojej przeglądarce. Wyłączenie plików cookies może powodować trudności w korzystaniu ze strony.
Save settings
Cookies settings