Sernik to jedno z moich ulubionych ciast. Lato wprawdzie kojarzy mi się raczej z sernikami na zimno, ale kiedy spróbowałam TEGO sernika na jednej ze szkolnych imprez u mojego Syna, nie mogłam się doczekać, by odtworzyć go samodzielnie w domu,…
O buncie dwulatka będzie. Nie, nie, nie! Nie musisz robić notatek, bo nie zamierzam Ci niczego doradzać; nie znajdę remedium na bunt dwulatka u Twojego dziecka i nie dowiesz się z tego wpisu, jaką przyjąć strategię w zwalczaniu tego fenomenu….
Dzisiaj obiecany ciąg dalszy Dekalogu szczęśliwego dziecka. Dla przypomnienia, oto pierwsze 5 punktów, które szerzej omówiłam wczoraj: Pozwól mi się ubrudzić! Pozwól mi płakać! Wytłumacz, gdy na coś nas nie stać, ale nie mów mi, że nie masz pieniędzy. Nie…
Wczoraj obchodziliśmy Międzynarodowy Dnia Dziecka. Z tej okazji życzę radości i uśmiechu każdemu dziecku! Życzę tej bezpowrotnej, dziecięcej beztroski i naiwności, wiary w ludzi i w to, że możemy zmieniać świat! Życzę, by ten stan zachowali w sobie jak najdłużej!…
Dzień Matki to wyjątkowe święto. Matka zawsze umiejscowiona jest na piedestale jako ta najważniejsza w życiu osoba. Dzień Matki obchodzą wszystkie szkoły i przedszkola. O Dniu Matki huczą wszystkie media. Niektóre uruchamiają nawet specjalne linie przyjmujące smsy z życzeniami; kwiaciarnie…
Majówkowy tydzień trwa! Pogoda dopisuje, więc spędzamy sporo czasu na świeżym powietrzu. Dzisiaj zaliczyliśmy rodzinną wycieczkę rowerową, a skoro był wysiłek na świeżym powietrzu, to i posiłek musi być po nim solidny! Dzisiaj zafundowałam swojej rodzince mini-krokieciki ziemniaczane, które znikały…
Nasza majówka przebiega zdecydowanie na słodko – i wcale mi to nie przeszkadza! Grillujemy, oczywiście, ale po kiełbaskach czy szaszłykach goście chętnie sięgają po domowe smakołyki. Dzisiaj królowały u mnie muffiny bananowe z czekoladą, które rozeszły się praktycznie jeszcze ciepłe….
Majówka trwa w najlepsze! Nie wiem, jak u Was, ale u mnie za oknem od rana świeci słońce. Dzieciaki wyniosły kanapki na taras i od rana śmigają po dworze, a ja delektuję się chwilą dla siebie, przy filiżance kawy i…
Jeszcze 1,5 roku temu, pizza kojarzyła mi się z… lenistwem. Zamawialiśmy ją zawsze, kiedy z różnych przyczyn nie miałam czasu – lub zwyczajnie ochoty na stanie przy garach i pichcenie obiadu. Jeden telefon, kilka słów i voila! Można już cierpliwie wyczekiwać dostawcy….
Stało się! Wreszcie nadszedł długo wyczekiwany przez wszystkich, dłuuuugi majowy weekend! Nie wiem, jak u Was, ale u nas (bezglutenowa) majówka to czas wolny, który spędzamy rodzinnie lub w towarzystwie znajomych. Jeśli pogoda pozwoli, z pewnością wybierzemy się na jakąś wycieczkę;…